Szaszłykowy zawrót głowy

We wrześniu Samorząd Uczniowski ogłosił, że rozpoczyna akcję „Dzień bez słodyczy”. We wtorki i w piątki , przez cały rok, nie można było przynosić do szkoły słodkości. Na początku trochę marudziliśmy, bo prawie każdy lubi słodycze. Jednak szybko przyzwyczailiśmy się do tych ograniczeń i w wyznaczone dni przynosiliśmy zdrowe przekąski. Czasem ktoś próbował przemycić batoniki, lizaki czy cukierki, ale przedstawiciele samorządu zawsze to zauważyli. Okazało się, że drugoklasiści odżywiają się zdrowo, bo to oni otrzymali najmniej punktów karnych .Po całorocznych wyrzeczeniach przyszedł czas na słodkie szaleństwo. Dzisiaj z przyniesionych słodyczy, chrupek, żelek i owoców robiliśmy szaszłyki. Były kolorowe, pachnące i przepyszne . Magda Gessler na pewno przybiłaby na naszej szkole tabliczkę: „Polecam”.

Brak komentarzy

Wpisz komentarz

Początek